TUTORIAL: Tabliczka dekoracyjna w stylu shabby chic

Witajcie!

Dziś proponuję wykonanie tabliczki dekoracyjnej w ramie w stylu shabby chic.

Umyśliłam, że zrobię tabliczkę... a później, że mógł by być na niej napis, a jeszcze później, że przydało by się to wszystko zawiesić, najlepiej w ramie... to do dzieła! Chwilę pochodziłam po domu, poszperałam, zniosłam graty w jedno miejsce i zaczął powstawać ten oto twór. 

Jeśli macie ochotę zrobić sobie podobny, zapraszam!

Będą potrzebne:

- wieczko po plastikowym pojemniku np. po farbie (najlepiej prostokątnym lub kwadratowym)

- odlewy z form silikonowych lub jakichkolwiek innych foremek. Jeśli ich nie mamy, możemy wykorzystać cokolwiek, chociażby starą biżuterię, którą da się pomalować

- szablon do zrobienia wzorów

- masa szpachlowa

- klej wikolowy do drewna, Kropelka

- farby akrylowe

- farba do tablic

- lakier (do zabezpieczenia pracy)

- kawałeczek listwy przysufitowej styropianowej

- nożyk do tapet

- ramka do obrazu

- siatka hodowlana

- klej na gorąco lub taker

To zaczynamy!

1. Na plastikowym wieczku wyznaczamy sobie 1/3 przestrzeni, na której będzie położona farba tablicowa. Na pozostałej części kładziemy szablon i robimy wzory za pomocą masy szpachlowej

2. Litwę przysufitową styropianową dzielimy wzdłuż na dwie części

3. Listwę docinamy by wpasować ją na wieczko i przyklejamy na klej wikolowy tak, żeby tworzyła łódeczkę – miejsce na kredę

4. Z wybranych odlewów lub ozdób układamy kompozycję, którą również przyklejamy

5. W międzyczasie możemy zająć się ramą, do której przyklejamy odlewy lub ozdoby. A niedoskonałości uzupełniamy masą szpachlową

6. Całość malujemy czarną farbą akrylową – zarówno tabliczkę, jak i ramę

7. Całość malujemy jasnymi farbami akrylowymi (można też dodać kredowej), najlepiej w odcieniach bieli, beżu, błękitu – malujemy bardzo niedokładnie, wręcz niestarannie. Omijamy tylko miejsce, gdzie ma być położona farba tablicowa

8. Teraz nakładamy na czubek pędzla niebieską farbę i kropimy wszystko

9. Zabiegiem końcowym malowania jest nałożenie niewielkiej ilości farby na suchy pędzel i delikatne muskanie nim wypukłości na tabliczce oraz ramce

10. Całość zabezpieczamy lakierem – ja użyłam poliuretanowego

11. Czarne miejsce malujemy farbą tablicową dwa razy

12. Jakoś pusto mi było, więc dodałam małe proporczyki po każdej stronie łódeczki i dokleiłam kawałki łańcuszka kulkowego – wszystko pomalowałam najpierw na biało, a następnie przykleiłam na kropelkę

13. Siatkę hodowlaną docinamy na wymiar tyłu ramy

14. Malujemy na biało (niezbyt dokładnie) i zabezpieczamy lakierem

15. Siatkę mocujemy do tylnej strony ramy klejem na gorąco lub takerem – oba sposoby się sprawdzają

16. Do tabliczki mocujemy kawałek kartonika ze sznureczkami (ja użyłam kleju wikolowego) i przywiązujemy do siatki

GOTOWE!

Moja tabliczka stała się prezentem dla przyszłych rodziców - miejsce na imię jest jeszcze puste, bo młodzi nie mogą się zdecydować, ale wiadomo już jaka będzie płeć! 

Prawda, jakie to łatwe? :)

 Pozdrawiam!

I jeszcze zgłaszam swojego "anioła stróża" na art-piaskownicowe wyzwanie:

 

 Jeśli czujesz się u mnie dobrze i podobają Ci się moje prace, będzie mi niezwykle miło, gdy zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza, który nie jest tylko statystyką blogową - jest dla mnie przede wszystkim wsparciem mentalnym!