Witajcie!
Jak tam po Sylwestrze, zabalowaliście, spędziliście ten czas, jak chcieliście? :) Ja się pobawiłam i naładowałam nieco baterie, więc jestem gotowa na twórczą pracę w nowym roku!
Ale zanim przejdę do sedna, chciałabym Wam życzyć zdrowia oraz głów pełnych pomysłów, byście zawsze podążali za marzeniami i próbowali je realizować!
A teraz już właściwa treść wpisu. Dziś wpis dla wszystkich miłośników shabby chic. To spory projekt - już go pokazywałam na blogu DIY Zrób To Sam (Klik), ale jakoś nie było kiedy go pokazać u siebie :)
Tych, którzy nie boją się chwycić za piłę zapraszam do zabawy, a tych nieco mniej odważnych - do oglądania!!!
Potrzebne będą:
- jakieś deski (na półki i boki)
- rama (na front) ze starego obrazu lub jakakolwiek, która wyda się Wam odpowiednia
- cienka płyta (na tył/plecy półki)
- klej do drewna wikolowy
- okleina
- podkład/grunt do malowania
- farby akrylowe – czarna, brązowa i biała
- papier ścierny
- wosk-świeczka
- suszarka do włosów
- wosk do zabezpieczenia lub lakier poliuretanowy (ja proponuję ten, bo mam pewność, że nie zżółknie)
- pędzle do malowania
- trochę cierpliwości
- jakieś deski (na półki i boki)
- rama (na front) ze starego obrazu lub jakakolwiek, która wyda się Wam odpowiednia
- cienka płyta (na tył/plecy półki)
- klej do drewna wikolowy
- okleina
- podkład/grunt do malowania
- farby akrylowe – czarna, brązowa i biała
- papier ścierny
- wosk-świeczka
- suszarka do włosów
- wosk do zabezpieczenia lub lakier poliuretanowy (ja proponuję ten, bo mam pewność, że nie zżółknie)
- pędzle do malowania
- trochę cierpliwości
Krok po kroku:
1. Mierzymy deski i płytę, żeby otrzymać odpowiednie wymiary: 2 dłuższe deski (będą to półki) i 2 krótkie deski (będą to boki). Dostosowujemy wymiary do ramy, która przyjdzie na front korpusu półki. Docinamy również płytę
2. Przycinamy
na odpowiednią długość i szerokość wszystko
3. Kleimy
wszystko klejem do drewna wikolowym (same deski na razie) i zostawiamy najlepiej na 12 godzin
4. Przyklejamy
dekory gipsowe do boków półki – na zewnątrz. Ubytki można wypełnić np. pastą strukturalną, masą szpachlową lub reliefem (ja wybrałam trzecią opcję)
5. Dodałam jeszcze perełki w środkowej części, co było wymuszone dziurkami w deskach :)
6. Malujemy
szkielet półki i ramę na czarno i brązowo – mieszając ze sobą farby (jak
popadnie)
7. Wszystko
przecieramy świeczką - ramę i szkielet półki
8. Podgrzewamy
wosk suszarką (na dosłownie kilka sekund) - ramę i szkielet półki
9. Malujemy
całość podkładem
10. Malujemy całość białą farbą akrylową - może być nawet farba do ścian :)
11. Przecierki – papierem ściernym przecieramy półkę i ramę tam, gdzie chcemy
13. Cienką
płytę, czyli plecy półki oklejamy kolorową okleiną
14. Okleiną
oklejamy również górę i dół półki
15. Płytę przybijamy gwoździkami do tylnej części szkieletu półki i w górnych narożnikach wycinamy nożykiem prostokąciki
16. Przykręcamy uchwyty - dzięki wycięciom półeczka idealnie dolega do ściany i nie odstaje od niej
17. Teraz
smarujemy klejem wikolowym całe obramowanie półki i przyklejamy ramę –
najlepiej, jeśli zostanie dobrze dociśnięta – ja użyłam książek, a na nich
położyłam obciążniki
GOTOWE!!!
Pozdrawiam!!!
Jeśli czujesz się u mnie dobrze i podobają Ci się moje prace, będzie mi
niezwykle miło, gdy zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza, który
nie jest tylko statystyką blogową - jest dla mnie przede wszystkim
wsparciem mentalnym!
Szczęśliwego Nowego Roku!
OdpowiedzUsuńPiękna półeczka :)
Dzięki i dzięki :D
UsuńJa sylwestra spędziłam tym razem w domciu leniuchując, a półeczka świetna ;)
OdpowiedzUsuńLeniuchowanie miało być i u nas, jednak od słowa, do słowa i wyszło nieco tłoczniej, ale też w domciu :D
UsuńŚliczna półeczka, pięknie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńWidzę też fajne zmiany, przede wszystkim blog w nowym miejscu :) W końcu mogę dodać do obserwowanych (przy poprzednim adresie jakoś nie chciało zaskoczyć...) :-)
Cieszę się, że półeczka się podoba. Najważniejsze, że funkcjonalna ;)
UsuńA nowe miejsce "zamieszkania" na nowy rok wydawało mi się dobrym pomysłem, bo wiele osób miało podobne problemy z dodaniem, obserwowaniem itp. :) pozdrawiam cieplutko!
Póleczka z okleiną w środku słodka, nawet taką samą wyklejałam niedawno pólkę:)) A sylwester udany, wybawiony i mam nadzieje,że się zahartowałam na cały rok:)) Pomyslności:)
OdpowiedzUsuńO, a nie widziałam nigdzie u Ciebie takiej półeczki, a przejrzałam calusieńki blog - nakieruj mnie proszę, to sobie popatrzę :)
UsuńA Sylwester cieszę się, że udany :D
Pozdrawiam!
Półka wyszła ślicznie.Pomyślności w Nowym Roku !
OdpowiedzUsuńDzięki i również życzę pomyślności! :)))
UsuńSuper kursik
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńJa tylko pooglądałam i nie mogę wyjść z podziwu. Nigdy bym nie umiała czegoś tak pięknego zrobić.
OdpowiedzUsuńBuziaczki:)
Pięknie dziękuję za komplement, aż się zarumieniłam. Ale tu nie ma nic nadzwyczajnego, czego ktoś nie umiałby zrobić! ;) każda, która tu zagląda i do której ja zaglądam (a jest ich ogrom) jest na tyle sprytna, że wykombinowałaby jak obejść to, co wydaje się nie do ogarnięcia!
UsuńAle jesteś zdolna, normalnie inżynier z ciebie:) Piękna ta półka, wyjątkowa:)
OdpowiedzUsuńInżynier - to dobre, rozbawiłaś mnie! :D Dzięki śliczne! Pozdrawiam.
UsuńAga jesteś NIESAMOWITA - wcześniej nie interesowałam się odnawianiem
OdpowiedzUsuńi tworzeniem mebli (może kiedyś i do tego dojrzeję). Pełen szacun dla Twojego profi:). Wspaniały kursik i pomysł z tymi uchwytami do wieszania, ale jedna rzecz mnie przeraża - PIŁA:( br... . A przy okazji czy sama ją obsługujesz??? i czy masz jeszcze wszystkie palce!!! - Oczywiście życzę Ci, aby nigdy nic złego się nie przytrafiło, ale ilu poznałam stolarzy (Ty się chyba do nich nie zaliczasz:)), to każdemu coś brakowało!!! Świetnie, że się dobrze wybawiłaś i wchodzisz z optymizmem w 2017 rok. My spędziliśmy noc sylwestrową z naszym ukochanym kotem Simonem, aby zminimalizować mu stres wystrzałów i błysków - w domu, tak jak większość - NOT. Pozdrawiam serdecznie:).
Wielkie dzięki za odwiedzinki i tak miłe słowa! Ja miałam w planach uciachać to piłą ręczną, ale mój mąż jak to zobaczył, to zabrał mi wszystkie zabawki i sam się zaczął bawić i to lepiej chyba ode mnie!!! Na razie mam wszystkie palce, ale jak długo to potrwa...nie wiadomo, bo w planach mam już kilka innych projektów hehehe Cieszę się, że noc sylwestrowa przebiegła w spokoju - zwierzaki zasługują na to, by się nie stresować niepotrzebnie ;) Pozdrawiam!
UsuńAle się uśmiałam czytając Twój komentarz:). Masz Aga wspaniałego męża:) i bardzo dobrze, że dba o Ciebie i zabiera Ci niebezpieczne zabawki. Do niektórych rzeczy i prac MĘŻCZYŹNI są wprost niezastąpieni i niezbędni, dlatego warto ich poprosić i zaangażować w nasze projekty:). Pozdrawiam Was ciepło:).
OdpowiedzUsuńOj mam tego swojego cudownego :D ale i tak kiedyś spakuję graty, ucieknę do kogoś do garażu i coś pociacham sama hehehehe Póki co do takich prac mąż jest jak znalazł - tym bardziej, że sam się angażuje i nie jest to robione z przymusu (uwielbiam te podpowiedzi typu: "a może tu przytniemy, a tam zostawimy więcej?") :D
UsuńPozdrawiam gorąco!
Wspaniała półka i kurs. Już oglądałam i podziwiałam na blogu DIY.
OdpowiedzUsuńZ tą piłą to faktycznie, lepiej uważać 😉
Ja tam ciężkie działa wytaczam, tylko dlatego że mam. A jak by nie było tej piły, to nawet bym pilniczkiem do paznokci to zmęczyła :D dla chcącego, nic trudnego! Dziewczyny, Wy wiecie najlepiej, bo macie czasem tak niezwykłe pomysły, że głowa boli! :D
UsuńCudo :)
OdpowiedzUsuńDla mnie to czarna magia ale fajnie pooglądać jak się tworzy takie cudeńka.
Pozdrawiam
Dzięki piękne! Ja też u innych uwielbiam podejrzeć, co się tworzy i jak :) Przesyłam pozdrowionka!
UsuńJak pomysłowa biała półka Agi ;D Nie wygląda na płytę paździerzową, super efekt, półka jak po babci!
OdpowiedzUsuńPozdrowienia! :)
Hehehehe dokładnie, jak z babcinych zbiorów ;) pozdrawiam!
UsuńDla mnie to pole niezgłębione tym bardziej podziwiam efekt jaki otrzymałaś. Półki wyglądają nieziemsko!
OdpowiedzUsuńPS> Fajnie tu w nowym miejscu;-)
Dzięki, Kochana, dzięki! :D
UsuńPółeczkę już podziwiałam jest rewelacyjna ! Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńpółeczka prześliczna, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
Usuńjakie to ładne i przydatne!
OdpowiedzUsuńa dziękuję, przydatne to jak najbardziej, bo dzięki ramie nic mi już "nie ucieka" ;)
UsuńO jak ja lubię takie mebelki! :)
OdpowiedzUsuńPięknie ją zmontowałaś i kursik bardzo fajny, wykorzystanie ramy - super pomysł.
Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku, niech będzie dla Ciebie cudowny!
Pięknie dziękuję i również życzę wszystkiego, co najlepsze na ten rok! :)
UsuńPodziwiam Twoje zdolności! Wyczarowałaś cudną półeczkę!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i życzę wszystkiego co najlepsze
w 2017 roku:)
Dzięki śliczne! Także życzę wszystkiego najlepszego na calusieńki rok! :D
UsuńRozkoszna! Po prostu totalnie fenomenalna - można? można! EXTRA!
OdpowiedzUsuńJejciu, dziękuję bardzo za tak miłe słowa! Jest mi niezwykle miło :)))
UsuńRewelacja, ale ja się nie zbiorę, mimo, że uwielbiam takie rzeczy.
OdpowiedzUsuńMiło mi, że się podoba i zapraszam zatem do oglądania! :D
UsuńŚwietny pomysł na półkę i doskonały efekt uzyskałaś. Uwielbiam wszelkie przecierki i bardzo ładnie komponują się z całością :)
OdpowiedzUsuńPodziękowała :)
Usuńpółeczka prezentuje się przepięknie
OdpowiedzUsuńDzięki śliczne, cieszę się, że się podoba :)
Usuńświetny pomysł na uroczą półeczkę plus perfekcyjne wykonanie - recepta na sukces! bardzo wdzięcznie wyszła i z pewnością będzie długo cieszyć nowych właścicieli :)
OdpowiedzUsuńWłaścicielem jestem ja - niestety konieczne było powieszenie nowej półki, ale w żadnym sklepie nie było tego, co chciałam lub było, ale miało kosmiczną cenę! ;) Meble to na razie takie hobby hobby, robione tylko dla siebie, muszę dojść do wprawy i lepiej poznać techniki tego niezwykle interesującego zajęcia :D
Usuńjesteś już daleko na drodze do perfekcji! ja miałabym problem, żeby się rozstać z takim cudem i bardzo cieszyłabym się mogąc je sobie zostawić :) faktycznie ten styl jest popularny u nas tylko w necie, w sklepach brakuje takich rzeczy
Usuń:)
Usuńśliczności!!! bardzo w moich klimatach :)
OdpowiedzUsuńWiem, wiem, że w twoich klimatach! ;) Dzięki!
UsuńOjejku skąd taka ładna okleina?! :-) Kapitalnie wyszło :-)
OdpowiedzUsuńZa 7 zł w Lidlu wyrwałam rok temu! Ale zapewne co jakiś czas rzucają coś takiego - rzadko bywam w tym sklepie, więc nie jestem w stanie bardziej pomóc.
Usuńgdybym miała "kurną chatę" wyposażyłabym ją w takim właśnie stylu :)
OdpowiedzUsuńHa ha ha! Ale się naśmiałam, dobre :D
UsuńPrawdziwe cudo, półeczka wygląda jak z lat młodości mojej babci :)
OdpowiedzUsuńO, to dla mnie prawdziwa pochwała - dziękuję! :D
Usuń